Rok 1999. Komisja wojskowa. Spora ilość młodych chłopaków. Niektórzy wiedzą co się dzieje na takich komisjach, inni z nich nie. Jeden ze "śmieszków"zaczął wciskać lekko przestraszonemu koledze co na tej komisji z ludźmi nie robią. Przychodzi kolej "śmieszka". Wchodzi. Po pewnym czasie wychodzi łkając i trzymając się za tyłek krzycząc przez udawane łzy: "CO ONI MI ZROBILI?!? CO ONI MI ZROBILI?!?". Pan "przestraszony"z przerażeniem w oczach zerwał się z miejsca i uciekł... Jego koledzy musieli siłą go doprowadzić ponownie na komisję... YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.