Codziennie w nocy wracam z pracy autobusem na który czekam kilkadziesiąt minut w dość nieciekawym miejscu. Niedawno zostałem napadnięty, na całe szczęście udało mi się wyjść z tego cało ale postanowiłem coś zrobić w kwestii bezpieczeństwa. Dziś zajrzałem do galerii handlowej i kupiłem gaz pieprzowy w znanym sklepie militarnym. W domu matka zrobiła mi piekielną awanturę "że nie będzie trzymać jakiegoś świństwa w domu". Od razu czuje się bezpieczniej. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.