Przed świętami kłóciłam się ze znajomym o alkoholu i lubości młodzieży Polskiej do niego. Twierdził on, że nie lubi alkoholu, bo jest ostry i coś tam potem szwankuje w gardle. Wyśmiałam go. W pierwszy dzień świąt pojechałam do cioci. Staram się nie pić alkoholu, ale że trzy miesiące temu skończyłam 18 lat to coś tam łyknąć trzeba. Ciocia miała wino, półsłodkie, chyba Kadarka. Z wielkim trudem wypiłam dwa malutkie łyczki (jeden około 25 ml, drugi połowę tego...). Paliło niemiłosiernie. Gdy znajdę tego znajomego w pewnym miejscu, zwrócę mu rację. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Pep | 31.11.146.* | 31 Grudnia, 2015 14:47
Jaki ten yafud żałosny...
SmutnyMim [YAFUD.pl] | 07 Listopada, 2016 21:16
Bo alkohol naprawdę jest obrzydliwy. Mogłoby go w ogóle nie być.