Byłam dziś pierwszy dzień w nowej pracy. Pierwszą osobą, ktora mi się przedstawiła był niejaki Łukasz, nawiasem mowiąc znacznie przystojny;) Musiałam zajść do siedziby firmy, która znajdowała się na końcu miasta, a później wrócić sie stamtąd ok. 3 km do centrum, Łukasz zaproponował że mnie podrzuci, po jakiejś godzinie przyjechał do mnie jeszcze raz, pod jakimś tam błahym pretekstem, pociągnęliśmy trochę rozmowę i na odchodne zapytał czy nie chcę jego numeru i jeśli myślicie, że powiedziałam "oczywiście, że chcę"i jesteśmy już od 15 lat małżeństwem to niestety ale nie jest tak pięknie, gdyż powiedziałam piękne: "nie, po co miałabym chcieć twój numer". Zawsze będę przychlastem YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
m@rko | 178.43.185.* | 20 Grudnia, 2015 12:14
Chciał Cię lepiej poznać,mógł poprosić o Twój numer a nie wciskać swojego.Niby dlaczego masz pierwsza dzwonić?
m@rko | 178.43.185.* | 20 Grudnia, 2015 12:14
Chciał Cię lepiej poznać,mógł poprosić o Twój numer a nie wciskać swojego.Niby dlaczego masz pierwsza dzwonić?
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 20 Grudnia, 2015 17:21
Mistrzyni dawania kosza! :D