Wydaje mi się, że nie masz się czym przejmować, w końcu chyba współlokator (nawet jeżeli to nie jakiś bliski znajomy czy przyjaciel) ma oczy i widzi, że na co dzień jesteś nieśmiała i nigdy nie zostawiasz takich rzeczy na wierzchu. Ja bym dodała 2 do 2. Poza tym nie mogłaś odpowiedzieć siostrze?
Jeśli to nie był zużyty tampon to co w tym strasznego?
O kurde, współczuję :/
Jak dla mnie mega YAFUD. Laska została upokorzona przed kolegami, a to, że tampon nie był używany, nie sprawia, że nie jest to żenujące. Chyba żadna dziewczyna nie chciałaby, żeby jej koledzy wiedzieli, co sobie wkłada i gdzie
Wagina ją boli podczas okresu???
Tak... na pewno nie wiedza:D
Ile masz lat? Z ciekawości?:D
Ja obstawiam, że 14!
No, bo przecież autorka jest jedną z nielicznych kobiet na świecie, które miewają okres i używają tamponów. A jej współlokator to niewinny pięciolatek i nie ma biedny pojęcia, co to te tampony i do czego służą.
Ale się chłopak musi czerwienić wśród podpasek w markecie ...
może ja jestem jakaś niedorobiona ale dla mnie nie ma niczego dziwnego w tym że dowie się że używam tamponów. a jakby mi kot wyleciał z tamponem to chyba śmiałabym się najgłośniej z towarzystwa :P
Jeździcie po lasce, jakby to było coś złego, że się wstydzi. Nie wszystkie kobiety(dziewczyny? Niby mieszka z współlokatorami, ale sądząc po jej zachowaniu dałbym jej z 20 lat) potrafią otwarcie rozmawiać o intymnych sprawach. Może się czuć też zażenowana, że jest jedyną dziewczyną wśród chłopaków, więc raczej ukrywa tego typu rzeczy. Gdyby nie była tak nieśmiała w tych kwestiach to nie byłby YAFUD
Bo to nie jest yafud
Dla niej yafud bo miała zepsuty dzień, a swoja drogą ja też byłam taka. Podpaski kupowałam tylko w takim kiosku gdzie sprzedawała kobieta a jeśli już sie odważyłam kupić dolną bieliznę to od razu kilka sztuk aby robić to rzadziej. Wiem, że to głupie ale taka byłam i rozumiem autorkę.
Ostro. Mieszkasz przynajmniej z jednym obcym facetem, a wstydzisz się rozmiaru tamponu? Rozumiem, w takim domu nie za bardzo powinnaś majtki wieszać na wspólnym wieszaku, ale skoro się tego wstydzisz to czemu nie razi Cię patrzenie na niedoprane męskie bokserki czy slipy w tej samej łazience? Nie rozumiem czemu nie poszukasz mieszkania z kobietami...
I powiem Ci, że dla mnie wyrzucanie kosza z brudnymi podpaskami "dosłownie co drugi dzień"to wcale nie jest oznaka bycia czyściochem.Edytowany: 2015:12:17 10:45:47
Wobec tego mama chłopaka musiała swoje środki higieny chować w skrytce pod podłogą. To byłaby dopiero niezręczna sytuacja gdyby syn, korzystając z łazienki zobaczył co i gdzie wkłada sobie jego mama..
@Salome Wydaje mi się, że z tym wyrzucaniem podpasek co drugi dzień chodziło o to, że dziewczyna nie chcę, żeby współlokatorzy widzieli jej zakrwawione podpaski w śmietniku.
Moja żona zawija zużyte podpaski w te takie folijki, w które pakowane są pojedyncze podpaski. Nie widać wtedy, że są zakrwawione. I opróżnia kosz co dzień bo twierdzi, że zużyte podpaski jak poleżą, to zaczną śmierdzieć.
A mnie się wydaje, że Salome chodziło o to, że co drugi dzień to jednak za rzadko;)
Mnie tam się kiedyś tampon potoczył po całej klasie, albo chłopakom kazałam wyciągnać cos z mojej torebki chusteczki czy cos, wyciągnali mój arsenał okresowy - nie widzę nic w tym dziwnego.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Salome [YAFUD.pl] | 17 Grudnia, 2015 10:18
Ostro. Mieszkasz przynajmniej z jednym obcym facetem, a wstydzisz się rozmiaru tamponu? Rozumiem, w takim domu nie za bardzo powinnaś majtki wieszać na wspólnym wieszaku, ale skoro się tego wstydzisz to czemu nie razi Cię patrzenie na niedoprane męskie bokserki czy slipy w tej samej łazience? Nie rozumiem czemu nie poszukasz mieszkania z kobietami...
I powiem Ci, że dla mnie wyrzucanie kosza z brudnymi podpaskami "dosłownie co drugi dzień"to wcale nie jest oznaka bycia czyściochem.Edytowany: 2015:12:17 10:45:47