Mam działkę. I szambo. Kto ma to wie, że człowiek oszczędza, więc oszczędzam chodząc czasem na jedynkę pod granicę. Sąsiadów nie ma, znaczy jedyni bywają czasem na godzinie 4, więc gdy idę szybki rzut oka w prawo, nikogo nie ma, można odpalać. Tym razem podobnie. Robię swoje, podnoszę głowę i... na godzinie 1 10 m ode mnie stoi inny sąsiad z sąsiadką. Ot tak sobie zarośnięte chwastem włości przyjechali pooglądać. Skończyłem szybciej niż powinienem, odwróciłem się, spłonąłem. Oni jeszcze dobrą chwilę stali zaszokowani. YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.