Moja mama uczy w LO. W zeszłym roku zrobiła krótką kartkówkę a jeden z uczniów oddał jej kartkę jedynie ze swoim imieniem i nazwiskiem, a także paroma rysunkami. Niestety dostał za to jedynkę. Następnego dnia wpadła do szkoły oburzona matka tego osobnika (nawiasem pisząc, prawie pełnoletniego). Moja mama przedstawiła jej pracę syna. - No wie Pani co - oburzyła się matka ucznia - Przecież widać że się starał! Czy Pani wie jak on rozpaczał z powodu tej pały? Tak nie można traktować dzieci!
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.