Pierwsza wizyta chłopaka u moich rodziców. Od razu się polubili. Luźna rozmowa przy drinku zeszła na tematy ludzkiej mentalności - jak to wszyscy lubimy narzekać. Moja rodzicielka na to: "Eeee tam, mam dobrą pracę, kochanego męża, mądrą i ładną córkę... na co ja mam narzekać!"a mój luby do mnie: "Haha, a mówiłaś, że jesteś jedynaczką!". Jestem. Gdyby nie fakt, że mamy podobne poczucie humoru, byłby YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.