Jestem organistką w jednym z poznańskich kościołów, a że nie jest to zbyt dobrze płatna praca, to dorabiam sobie jako pianistka/keyboardzistka w zespole grającym na weselach, imprezach itp. W pewną sobotę grałam z zespołem właśnie na weselu, a że wesele na wsi w remizie - to do białego rana. 60 km od Poznania. O 7.30 grałam mszę, o 5.30 wyruszaliśmy z wesela. Na kazaniu już nie wytrzymałam, i zasnęłam na krzesełku. Zostałam szturchnięta przez kogoś z chóru, więc ruszyłam do instrumentu, a że w moim kościele jest to akurat keyboard a nie organy... to skończyło się to graniem i śpiewaniem "Wszystko czego dziś chcę"Izabeli Trojanowskiej YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-4
1
Ja | 46.227.244.* | 19 Sierpnia, 2015 11:47
Kurde czy admin ma 12 lat. czy zgubił gdzieś mózg? A może jest niedorozwiniętym trollem, który chce sobie spieprz*ć serwis? Taki fajny jafud w odrzutach, a syf na głównej jak cholera...
Ja | 46.227.244.* | 19 Sierpnia, 2015 11:47
Kurde czy admin ma 12 lat. czy zgubił gdzieś mózg? A może jest niedorozwiniętym trollem, który chce sobie spieprz*ć serwis? Taki fajny jafud w odrzutach, a syf na głównej jak cholera...
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 19 Sierpnia, 2015 12:25
Może temu, że na głównej już był taki sam, tylko gościu zagrał "moja mała blondyneczko".