Mój tata jest kierowcą, busa dlatego często zwracam się do niego jeśli nie wiem jak dostać się w dane miejsce. Umówiłam się z mamą w centrum miasta i wiedziałam tylko w jakiego busa wsiąść ale o wysiadaniu już nie wspomnę. Oczywiście, że prościej byłoby poprosić tego kierowcę o pomoc ale ja wolałam zadzwonić to taty...Ten kazał dokładnie opisać zarówno busa jak i kierowcę po czym z dumą w głosie kazał oddać mu telefon (chciał wytłumaczyć mu o co chodzi i gdzie ma mnie wysadzić) Idę więc przez całego busa a kiedy jestem już przy kierowcy podaje mu telefon mówiąc "Tata chce z panem rozmawiać" Mina tego kierowcy sięgającego po słuchawkę była bezcenna...I moje zażenowanie też :D YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
skhv | 81.190.176.* | 18 Lipca, 2015 23:07
No i zmusiliście go do złamania prawa. Halo, policja? Proszę przyjechać na yafuda
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
skhv | 81.190.176.* | 18 Lipca, 2015 23:07
No i zmusiliście go do złamania prawa. Halo, policja? Proszę przyjechać na yafuda