Historia miała miejsce pod budką z szybkim jedzeniem w sporym mieście w woj. mazowieckim. Pewien dresik zamawiał kebab i colę. - Ciepło, czy zimno? - pyta pani z okienka. - Ciepło cieplutko. A co, pani zimno? - odpowiada dresik. - Ale mi chodzi o colę. Ma być ciepła, czy z lodówki? Dresik, przy akompaniamencie śmiechów, zdecydował, że ma być zimna. Szybko zapłacił i się zmył. W tym mieście 90% mieszkańców nie używa głoski "ą", więc stąd nieporozumienie i dla obojga YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
hankmoody | 89.64.18.* | 15 Lipca, 2015 14:47
Chyba na wsi.
nick | 46.77.124.* | 15 Lipca, 2015 15:40
nie pytala sie czy z cebulO?
Ciotka Klotka | 89.70.176.* | 15 Lipca, 2015 20:06
#2 - Sprzedawczyni pytała o napój.
Czyżbyś był zwolennikiem cebulowej coli? Ciekawe ...
nick | 5.172.252.* | 15 Lipca, 2015 20:20
Ja mialem na mysli cebule do kebaba, czyzbys byla idiotka? Ciekawe...
Tiger-bonzo | 31.1.12.* | 15 Lipca, 2015 21:45
Jakie to miasto???
nn | 185.16.33.* | 16 Lipca, 2015 07:19
Siedziba LG:)