Akcja miała miejsce w poniedziałek zaraz po upalnym weekendzie gdzie sfajczylem się jak frytka.Praca jaką wykonuje to koszenie trawników przed blokowiskami. Spalenizna (bo ciężko nazwać to opalenizna) uniemożliwiała mi ubranie szelek do kosiarki ręcznej spalinowej. Więc chciał nie chciał musiałem zadowolić się ciężką i stara kosiarka pchana. Po 6h pracy przypaletali się z robót drogowych. Jeden ostentacyjnie kopał trawę tam gdzie już kosilem a drugi widząc spływające po mnie strugi potu zapytal: -A ta maszyna to silnik ma!? Ją wpieniony jak osa na typów odpowiedzialem stanowczo: -Nie k***a dynamo! Obaj panowie zbici z tropu widocznie uznali że już czas wracać i po opierać o o łopatę jeszcze przez 2 godzinki. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.