Ostatnio byłyśmy z koleżankami na łące. Wygłupiałyśmy się, zrobiłyśmy piknik i zagrałyśmy w prawda czy wyzwanie. Ja, odważna zawsze i wszędzie wybrałam wyzwanie. Kazały mi stanąć na rękach na środku polany przez 2 minuty. No to wzięłam się do rzeczy. Kiedy już wisiałam głową w dół zobaczyłam, że chłopak, który mi się podoba idzie ulicą... Patrzył się na mnie jak na wariatkę! Zdenerwowałam się i nagle podkoszulek wypadł mi zza spodni i odsłonił mi się cały stanik, a twarz mi zakryło. Przewróciłam się i szybko poprawiłam podkoszulek. Śmiali się ze mnie wszyscy. Zawstydzona wstałam... zakręciło mi się w głowie i się przewróciłam... Głowa... (mówiąc delikatnie) w krowim placku... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
Max989 | 77.115.69.* | 20 Czerwca, 2015 22:12
Czemu odrzucone? Przy tym yafudzie śmiałem się najbardziej z wszystkich.
Max989 | 77.115.69.* | 20 Czerwca, 2015 22:12
Czemu odrzucone? Przy tym yafudzie śmiałem się najbardziej z wszystkich.
Szalone_mitochondrium [YAFUD.pl] | 21 Czerwca, 2015 22:03
Jeszcze zapomniałaś wspomnieć, że zrobiłaś przy tym salto ze śrubą :)