Mój ojczym chciał dorobić parę groszy w innej pracy, bo były akurat kiepskie dni co do pogody. Ciągły deszcz, a jak to na budowie - nie ma tego, tego i jeszcze tego. W naszym bloku jest ochroniarz, więc na tę pracę przystał (była na nocki). Moja mama kupiła mu energetyka. Koło 5 przyszedł do domu padnięty, mama za jakiś czas wstała i zobaczyła, że nie dopił energetyka, więc postanowiła go wlać do szklanki. Miał zdziwienie, gdy wstał i napił się swojego moczu, bo nie chciał w nocy hałasować i nie miał gdzie załatwić potrzeby. Wielki YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.