Paliłem dziś papierosa gdy pogoniła mnie grubsza potrzeba, pobiegłem więc do łazienki, szybko zerwałem trochę papieru po czym wrzuciłem go do muszli aby nie chlapało mi po tyłku. Kończąc papierosa wrzuciłem go do kibla. Palący się papier oparzył mi klejnoty. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Jak naladowal go duzo, to papier nie zdazylby sie zmoczyc. Zastanawia mnie cos innego. Zapalenie papieru nie jest takie proste od papierosa. Papieros moze wypalic dziure, ale nie rozpali papieru tak, zeby byl ogien, nawet maly.FAKE.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika EdzioPL(Nigdy mnie nie powstrzymacie! -TOR)[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
EdzioPL(Nigdy mnie nie powstrzymacie! -TOR) | 109.77.170.* | 10 Czerwca, 2015 17:54
Mokry papier nie płonie debiIu
O | 164.127.143.* | 11 Czerwca, 2015 02:23
Jak naladowal go duzo, to papier nie zdazylby sie zmoczyc. Zastanawia mnie cos innego. Zapalenie papieru nie jest takie proste od papierosa. Papieros moze wypalic dziure, ale nie rozpali papieru tak, zeby byl ogien, nawet maly.FAKE.