Podczas sylwestra, znajomy już dość dobrze nasiąknięty procentami, postanowił popuszczać fajerwerki. W tym celu wyjął z pudełka jeden podpalił i wywalił za okno. Problem polegał na tym, że był to fajerwerk, który wbijało się w śnieg i oglądało jak wypluwa z siebie kolorowe kule. W trakcie lotu tuba zdążyła odwrócić się w stronę okna i wypluć jedną kulę. Która trafiła za szafkę z na której stał telewizor, topiąc wszystkie przewody. Znajoma przytomnie chciała to ugasić, zalewając telewizor, dekoder i kino domowe, sokiem z porzeczki. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Zenobiusz Furman | 213.156.113.* | 21 Maja, 2015 17:13
A co w tym czasie robił kierowca autobusu i różowy jednorożec? Rozmawiali czy grali w pokera ?