Zawsze noszę ze sobą torebkę na długim pasku, w taki sposób, że znajduje się ona w okolicy moich pośladków. Pewnego dnia stałam sobie na zewnątrz, paląc papierosa i rozmyślając i po uprzednim zbadaniu terenu puściłam dosyć głośnego bąka. Po chwili usłyszałam z mojej torebki głośne "halo? halo?". Mój telefon zrobił mi psikusa i zadzwonił do ostatnio wybieranego numeru, który był do mojego promotora. Połączenie trwało 11 sekund, więc mój bąk na pewno się na nie załapał. Dla mnie wielki YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
:) | 193.33.125.* | 01 Maja, 2015 19:02
Przynajmniej przypadkowi ludzie mogli pomyśleć, że to z telefonu te odgłosy...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
:) | 193.33.125.* | 01 Maja, 2015 19:02
Przynajmniej przypadkowi ludzie mogli pomyśleć, że to z telefonu te odgłosy...