Nikomu nie życzę podróży pociągiem w święta! Postanowiłam przyjechać na kilka godzin do rodziców i babci na święta (05.04). Kilka dni wcześniej sprawdziłam pociąg (i tu był mój błąd) na rozkładach Sitkolu zamiast na PKP (kto jeździ często ten wie, że niestety Sitkol nie pokazuje kiedy dane pociągi jeżdżą, a kiedy nie). Po śniadaniu ciocia odwiozła mnie na dworzec (prawka jeszcze nie mam, a śniadanie zjeść wypadało;)), kupiłyśmy bilety, zapytałyśmy pani, która nam te bilety sprzedała czy pociąg jedzie do stacji, na której wysiadałam, odpowiedź - jedzie. Po dojściu na peron po chwili zjawił się pocią, więc dla pewności pytamy konduktora czy pociąg dojedzie na tą stację co chciałam. Odpowiedź jak można się domyśleć dostałyśmy negatywną, więc szybkie sprawdzenie na rozkładzie i rzeczywiście - nie jedzie dalej niż do Oławy. Ciocia mnie musiała zawieść, bo i tak rodzice nie mogliby przyjechać. Przyszedł czas powrotu do domu, mama odprowadziła na dworzec (nie odwiedzałam ich długo i sporo rzeczy było), próba kupienia biletu nieudana, bo błąd systemu, a kasy zostały zamknięte 10 minut wcześniej. Koniec końców wszyscy co czekali musieli kupić bilet u konduktora. Może dla niektórych to nic, ale dla mnie YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Wyjdź stąd bo mnie wku*wiasz. Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-04-11 21:40:58 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
pytanie | 77.10.77.* | 07 Kwietnia, 2015 21:00
A co to Sitkol????
Kokodżambo | 82.145.220.* | 09 Kwietnia, 2015 14:14
Wyjdź stąd bo mnie wku*wiasz.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-04-11 21:40:58 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]