Jakiś czas temu jechałam rano do szkoły tramwajem, który był dosyć mocno zatłoczony. Nie miałam czego się przytrzymać, jestem niska i nie dałam rady dopchnąć się do uchwytów. Stwierdziłam, że poradzę sobie z utrzymaniem równowagi, nawet bez nich. Niestety, zapomniałam o tym, że parę metrów przed przystankiem jest zakręt. Rozpędzony tramwaj pokonywał zakręt, a ja wylądowałam na kolanach jakiejś dziewczyny siedzącej pod oknem. Żeby tego było mało, nie miałam czego się złapać, więc nie miałam jak wstać, mimo usilnych prób... dopiero jakiś mężczyzna musiał mnie mocno złapać i podciągnąć do pozycji pionowej. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
50828TRASH
50828TRASH