Kiedy miałam 9 lat i chodziłam do 3 klasy szkoły podstawowej pani wychowawczyni wpadła na wspaniały pomysł- wycieczka do oczyszczalni ścieków. Smród i widoki basenów z kupą były nie do wytrzymania, dlatego wszyscy zatkaliśmy sobie nosy. Ja postanowiłam naciągnąć sobie bluzkę na nos, żeby nie czuć tego odoru. W pewnym momencie nie wytrzymałam i.... zwymiotowałam sobie pod bluzkę. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
tomxd00 | 85.11.87.* | 27 Grudnia, 2014 00:09
Moja siostra też była na podobnej wycieczce, współczuje :D
0
2
jerzy | 91.206.65.* | 27 Grudnia, 2014 13:48
Nas w latach siedemdziesiątych zabrali na wycieczkę do "Stremu"w Strzemieszycach.Był to wtey zakład wytwarzający między innymi kmponenty do produkcji mydła.Wprowadzili nas do hali w której magazynowano kości,smrodu jaki tam panował nie da się opisać.Najlepsze były dwie pracownice które podłożyły se pod tyłki dwie końskie czachy,wyciągły kromki i jadły.
0
3
UUQR | 109.76.249.* | 27 Grudnia, 2014 14:03
To ja je dorwe, zatłukę i wyrwe czaszki. usiąde na ich czaszkach i w następnych świętach zjem sobie na nich barszcz. Bezczeszczenie kóńskich zwłoków. Szmaty.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
tomxd00 | 85.11.87.* | 27 Grudnia, 2014 00:09
Moja siostra też była na podobnej wycieczce, współczuje :D
jerzy | 91.206.65.* | 27 Grudnia, 2014 13:48
Nas w latach siedemdziesiątych zabrali na wycieczkę do "Stremu"w Strzemieszycach.Był to wtey zakład wytwarzający między innymi kmponenty do produkcji mydła.Wprowadzili nas do hali w której magazynowano kości,smrodu jaki tam panował nie da się opisać.Najlepsze były dwie pracownice które podłożyły se pod tyłki dwie końskie czachy,wyciągły kromki i jadły.
UUQR | 109.76.249.* | 27 Grudnia, 2014 14:03
To ja je dorwe, zatłukę i wyrwe czaszki. usiąde na ich czaszkach i w następnych świętach zjem sobie na nich barszcz.
Bezczeszczenie kóńskich zwłoków. Szmaty.