Byłam na imprezie. Jak to ze studentami, trochę się popiło, więc w pewnym momencie normy zostały zachwiane. Zabawa w najlepsze, a tu trzeba by wyskoczyć do toalety. Nie bawiłam się w pukanie (a mogłam...), wpadłam do łazienki i zastałam kumpla, który siedział na sedesie z wackiem w ręku. Na mój widok urwał mamrotanie pod nosem, ale mam dziwne wrażenie, że było to "o mój Rozmarynie"... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
rkrp | 81.190.176.* | 18 Października, 2014 17:20
rozkwitają pąki białych róż :)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
rkrp | 81.190.176.* | 18 Października, 2014 17:20
rozkwitają pąki białych róż :)