Miałam pierwszy WF (jestem na pierwszym roku studiów). Tak się złożyło, że byłam jedyną dziewczyną która się dostała na siatkę. Stoję sobie spokojnie czekając na nauczycielkę, kiedy nagle podchodzi do mnie jakiś chłopak i pyta się :"Proszę pani, a to pani będzie miała z nami zajęcia?"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
pb | 193.33.125.* | 14 Października, 2014 18:14
magia bycia jedyną dziewczyną :)
1
2
der | 77.254.156.* | 14 Października, 2014 20:00
Proszę pani? Chyba jesteś na pierwszym roku w gimnazjum.
@der Ja tam to rozumiem. Pierwszy rok studiów, pierwszy WF, zatem pewnie i pierwszy tydzień. Przyzwyczajenie ze szkoły średniej może być, nie we wszystkich jest zwyczaj mówienia do nauczycieli per "profesor". A co do samej historii, to nie ma w niej niczego, co mogłoby zepsuć dzień.
0
4
pin | 178.42.150.* | 16 Października, 2014 16:26
A kto mówi "pan profesor"? Mianem profesora się określa profesora, a nie każdego wykładowcę. Ja gdy znam czyjś tytuł, to mówię "panie docencie", "panie doktorze"itd. (oczywiście nie mówię "panie magistrze"do magistrów), a tak to zazwyczaj właśnie "proszę pani/pana", bo tak nie ma ryzyka pomyłki i brzmi najbardziej naturalnie.
Btw. legenda jest prawdziwa, naprawdę są ludzie, którzy wyrabiają w-fy!
1
5
Qq | 87.205.74.* | 19 Października, 2014 14:06
@pin W moim liceum nauczyciele wymagali, żeby zwracać się do nich per "pan/pani profesor", mimo że żaden profesorem nie był.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
pb | 193.33.125.* | 14 Października, 2014 18:14
magia bycia jedyną dziewczyną :)
der | 77.254.156.* | 14 Października, 2014 20:00
Proszę pani?
Chyba jesteś na pierwszym roku w gimnazjum.
boczek | 79.110.203.* | 14 Października, 2014 20:43
@der
Ja tam to rozumiem. Pierwszy rok studiów, pierwszy WF, zatem pewnie i pierwszy tydzień. Przyzwyczajenie ze szkoły średniej może być, nie we wszystkich jest zwyczaj mówienia do nauczycieli per "profesor".
A co do samej historii, to nie ma w niej niczego, co mogłoby zepsuć dzień.
pin | 178.42.150.* | 16 Października, 2014 16:26
A kto mówi "pan profesor"? Mianem profesora się określa profesora, a nie każdego wykładowcę. Ja gdy znam czyjś tytuł, to mówię "panie docencie", "panie doktorze"itd. (oczywiście nie mówię "panie magistrze"do magistrów), a tak to zazwyczaj właśnie "proszę pani/pana", bo tak nie ma ryzyka pomyłki i brzmi najbardziej naturalnie.
Btw. legenda jest prawdziwa, naprawdę są ludzie, którzy wyrabiają w-fy!
Qq | 87.205.74.* | 19 Października, 2014 14:06
@pin
W moim liceum nauczyciele wymagali, żeby zwracać się do nich per "pan/pani profesor", mimo że żaden profesorem nie był.