Koncert muzyki "ciężkiej", tłum, wrzaski, krzyki ogólny ferwor walki o życie :) widzę kumpla przed sobą to zamach i z pełnej pary strzał z otwartej w plecy z krzykiem Siema Wituś!!! Koope lat!!...to nie był Wituś a ja utraciłem wizję i fonię na czas bliżej nieokreślony odzyskując przytomność w szpitalu z nosem przesuniętym za ucho. Dzień później miałem rozmowę o pracę :/ YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.