Po bardzo imprezowym weekendzie, w Poniedzialek poszlam do bankomatu by sprawdzic stan konta. Bankomat nie oddal mi karty wiec zaczelam w niego walic piescia i prosic ludzi w kolejce o pomoc. W koncu weszlam do banku i zrobilam okropna awanture i zwymyslalam pani w oddziale zeby naprawiali te beznadziejne bankomaty i ze caly ich bank jest do bani. W porze lunchu otworzylam portfel i co? Karta byla w srodku. Bylam tak zaspana po dwoch dniach imprezowania ze nie pamietalam momentu w ktorym ja schowalam. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Ani zaspanie ani kac nie tłumaczą takiego zachowania. Nawet gdyby bankomat faktycznie nie oddał karty, psucie dnia pracownikowi który nie jest temu winien tylko dlatego, że z racji stanowiska nie może ci odpowiedzieć, to średni pomysł.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Licho [YAFUD.pl] | 29 Sierpnia, 2014 02:18
Ani zaspanie ani kac nie tłumaczą takiego zachowania. Nawet gdyby bankomat faktycznie nie oddał karty, psucie dnia pracownikowi który nie jest temu winien tylko dlatego, że z racji stanowiska nie może ci odpowiedzieć, to średni pomysł.