Historia zasłyszana od dobrej znajomej. Nękała ją samotność i chciała to zmienić. Popytała koleżanek o jakiegoś wolnego chłopaka, z którym mogłaby się parę razy umówić, żeby może z czasem wyszło coś więcej. Któraś koleżanka pokazała jej kumpla modela;wysoki, zadbany, wiadomo że będzie solidny i w ogóle. Poza tym kiedyś był naprawdę wesołą i pogodną osobą, z którą fajnie spędzało się czas. Gdy doszło do spotkania okazało się ono jedną wielką klapą. "Facet"przyszedł umalowany, wypudrowany, ze zrobionymi paznokciami, co 5 minut przeglądał się w lusterku, przez cały czas mówił o sobie, że ma atletyczne kształty, idealne proporcje, szeroką żuchwę, używa takich i takich kosmetyków pielęgnacyjnych, robił wykład o różnicy między spinkami a guzikami w koszulach. Koleżanka udała ból brzucha i uciekła do domu, nie chciała nawet żeby jej odprowadził, bo nie mogła go dłużej znieść. Dla niej ogromny YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.