Historia miała miejsce dobrych parę wiosen temu, powiedzmy z 6, jakoś niedługo po zakończeniu przygody w LO. Wróciłem do domu w nocy w stanie zauważalnie wskazującym, ponadto to był któryś z pierwszych kontaktów z dobrze Wam znaną zakazaną substancją zieloną, po której spaleniu występuje wzmożony apetyt na rzeczy bądź co bądź dziwne i wyszukane, albo na rzeczy zwykłe, byle w dużej ilości. Tej nocy byłem w tej drugiej grupie. Nie mogąc znieść głodu, postanowiłem wybrać się cichaczem do kuchni i upolować jakąś późną kolację. Długo nie szukając, podświetlając sobie zapalniczką szafki, stół, znalazłem - garnek z zupą na kuchence. Wygrać tak wiele, byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, przynajmniej w tej krótkiej chwili. Szybka akcja gaz, zapalniczka, chochla. Talerz będzie zbędny, niepotrzebny wysiłek, nie ma czasu na zbędne decyzje, no i zbyt duże ryzyko zostawienia po sobie śladów. Zbrodnia idealna, przemyślana co do cala. Nie była jeszcze w połowie ciepła, kij tam. Jem. Najlepsza zupa EVER, mamo, kocham Cię. Nie jadłem nigdy nic tak dobrego, jak żyję. Skończyła się dosyć szybko, a na pewno szybciej niż się spodziewałem, ale efekt końcowy był osiągnięty, zaspokoiłem żądze, mogłem spokojnie położyć się spać. Zadowolony jak po udanym seksie zapaliłem papierosa i rozmyślając nad geniuszem własnego pomysłu powoli zasnąłem, sielanka. Poranek niestety zweryfikowała twarda rzeczywistość. Skacowany i ledwo żyjący wstałem, kac narastał, misja proszki i kawa. Wchodzę do kuchni, wiele się nie zmieniło, pusty garnek stoi gdzie stał, uśmiechnąłem się w duszy. Stanąłem przy oknie z tabsem i kawą, przypatrując się psu delektowałem się błogą ciszą, nie spodziewając się dramatu. Za moimi plecami rozegrał się bowiem dialog, który odmienił moje życie. Mama ma weszła do kuchni, zaczęła się krzątać przy kuchence, po czym odwracając się do taty: - Kaziu, no k**** przecież prosiłam Cię zalej ten garnek po gulaszu wodą, no trzy razy mówiłam! - No przecież go zalałem!!! A moje życie legło w gruzach... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Swietnie napisane, o wiele ciekawiej sie czyta jak conajmniej 3/4 trashu, chodz sam yafud nienajlepszy. Sam mialem tak mase raze, ze krecilem sie po nocy w kuchni w poszukiwaniu czegos na paka, wiec wiem jak to jest.
0
5
Kojot | 89.65.80.* | 23 Czerwca, 2014 12:54
Heh, zaliczylem podobna historie, jednak w moim przypadku kolacja okazala sie rozgotowana z kasza karma dla psa...
0
6
Maka Paka | 5.172.246.* | 23 Czerwca, 2014 13:48
Sam YAFUD kiepski, ale świetnie się czyta. Jeśli kiedykolwiek wyjdzie to z odrzutów, to tylko dzięki stylowi, w jakim został napisany
@ Judyta patrząc po Twoich komentarzach nie ma tutaj żadnej historii, która by Ci zaimponowała, więc gratuluję wytrwałości w czytaniu grafomańskich tekstów.
Moj wujek (czy ktos ze strony babci, taka daleka rodzina) wrocil kiedys totalnie zalany z jakiejs wiejskiej imprezy i tak jak autor zjadl zupe, po czym polozyl sie spac. Na drugi dzien pochwalil matke za zdolnosci kulinarne, zaznaczajac, ze szczegolnie skwarki mu smakowaly. Skwarki w zupie raczej rzadko sie zdarzaja, wiec ciotka zajrzala w garnek a tam utopione karaluchy -_-
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Judyta [YAFUD.pl] | 22 Czerwca, 2014 20:27
Ledwo do końca dotrwałam, bo tak grafomańsko napisane.
A historia słaba.
Chrabbina [YAFUD.pl] | 22 Czerwca, 2014 20:31
@ Judyta: Za to jaka tragiczna.
Judyta [YAFUD.pl] | 22 Czerwca, 2014 21:14
@up
Co prawda to prawda. Wciąż mam łzy w oczach.
Pvku | 94.254.213.* | 22 Czerwca, 2014 23:37
Swietnie napisane, o wiele ciekawiej sie czyta jak conajmniej 3/4 trashu, chodz sam yafud nienajlepszy. Sam mialem tak mase raze, ze krecilem sie po nocy w kuchni w poszukiwaniu czegos na paka, wiec wiem jak to jest.
Kojot | 89.65.80.* | 23 Czerwca, 2014 12:54
Heh, zaliczylem podobna historie, jednak w moim przypadku kolacja okazala sie rozgotowana z kasza karma dla psa...
Maka Paka | 5.172.246.* | 23 Czerwca, 2014 13:48
Sam YAFUD kiepski, ale świetnie się czyta. Jeśli kiedykolwiek wyjdzie to z odrzutów, to tylko dzięki stylowi, w jakim został napisany
ina [YAFUD.pl] | 23 Czerwca, 2014 15:38
Fajnie napisane :) I jakie niespodziewane zakończenie!
OZIMUCH [YAFUD.pl] | 24 Czerwca, 2014 10:43
@ Judyta patrząc po Twoich komentarzach nie ma tutaj żadnej historii, która by Ci zaimponowała, więc gratuluję wytrwałości w czytaniu grafomańskich tekstów.
Judyta [YAFUD.pl] | 24 Czerwca, 2014 13:20
@up
Dziękuję. :)
Czasami piszę z 'anonima', a czasami z konta. Zależy czego akurat używam. I cóż poradzę na to, że częściej komentuję słabe teksty?
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 25 Czerwca, 2014 09:53
Moj wujek (czy ktos ze strony babci, taka daleka rodzina) wrocil kiedys totalnie zalany z jakiejs wiejskiej imprezy i tak jak autor zjadl zupe, po czym polozyl sie spac. Na drugi dzien pochwalil matke za zdolnosci kulinarne, zaznaczajac, ze szczegolnie skwarki mu smakowaly. Skwarki w zupie raczej rzadko sie zdarzaja, wiec ciotka zajrzala w garnek a tam utopione karaluchy -_-