Nasz rudy kot często szlaja się po osiedlu, czasem też spaceruje po posesjach sąsiadów - wiadomo, jak to kot. Pewnego dnia jeden z sąsiadów opowiedział nam wzruszającą historię - nasz kot wlazł do jego garażu, a sąsiad, nie widząc go, zamknął bramę. Rano chciał przetrzeć, czy umyć swojego jaguara specjalną ściereczką, niestety nie zauważył, że nasz kotek załatwił na nią swoją grubszą potrzebę i odruchowo wsadził w to rękę. Nie zdradził czy zdążył usmarować jaguara, ale z pewnością dla Pana YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
... | 193.33.125.* | 29 Maja, 2014 22:18
Spodziewałem się, że przytrzasnął go tymi drzwiami albo rozsmarował przy otwieraniu... historia wcale nie kończy się tak źle.
1
2
ghgfhf | 46.77.124.* | 30 Maja, 2014 11:14
A co w tym wzruszajacego??
0
3
strt | 79.189.211.* | 31 Maja, 2014 07:46
@2 - gówno. Dosłownie :)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
... | 193.33.125.* | 29 Maja, 2014 22:18
Spodziewałem się, że przytrzasnął go tymi drzwiami albo rozsmarował przy otwieraniu... historia wcale nie kończy się tak źle.
ghgfhf | 46.77.124.* | 30 Maja, 2014 11:14
A co w tym wzruszajacego??
strt | 79.189.211.* | 31 Maja, 2014 07:46
@2 - gówno. Dosłownie :)