Wczoraj mój brat zorganizował niewielkiego grilla. Wszystko było ok do czasu, kiedy towarzystwo zrobiło się dość mocno pijane. Najpierw musiałem opatrzyć znajomego, który rozciął sobie serdeczny palec prawej ręki. (miałem okazję zobaczyć, jak pracuje więzadło w palcu) Potem miałem MMA z bratem, który "zawiesił się"w jednym miejscu i nie dawał się przenieść do łóżka. Musiałem zapasować się z 8 lat starszym bratem, bo jemu coś się uroiło. Bilans całkiem niezły. Kumpel ostatecznie ma 3 szwy, lekarz śmiał się tylko z tego, że znieczulenie nie jest potrzebne. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.