Moja spółdzielnia mieszkaniowa przeprowadzała coroczny przegląd instalacji gazowej i wentylacyjnej. Jak to zazwyczaj bywa, godziny tych przeglądów były kompletnie niedostosowane do tryby życia kobiety pracującej 8 godzin dziennie, ponadto spędzającą 3 godziny na dojazdach. Spółdzielnia przysłała mi monit, gdzie nakazano mi jak najpilniejszy kontakt z firmą kominiarską i umówienie się na przegląd. Zaraz na drugi dzień z rana, od razu po przyjeździe do biura karnie skontaktowałam się pod podany w monicie numer i niewiele myśląc wypaliłam "dzień dobry, dostałam ze spółdzielni prykaz, żeby umożliwić panu zajrzenie do mojego komina!"Miny kolegów uświadomiły mi, co powiedziałam... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.