I to ma być yafud? Złamałeś przepisy to dostałeś mandat i bardzo dobrze! Jes twina i jest kara. Czego tu nie rozumiesz?
^Gdyby każdy jeździł dokładnie tyle, co na znakach, to wszystkich by nas szlag trafił. Nie mówię, żeby łamać przepisy, ale naprawdę, 70? Powyżej 80 bym zrozumiał,a le tak?
P.S. Nie jestem autorem yafuda.
Gdyby każdy jeździł tyle co na znakach, na drogach nie ginęłoby tyle osób i byłoby mniej wypadków
Gów*o prawda.
No skoro twierdzisz, że prędkość na drodze nie ma znaczenia to raczej nie ma co z Tobą rozmawiać, bo szkoda czasu.
Ty jesteś tak tępa naprawdę czy tylko udajesz? Nigdzie nie stwierdziłem, że prędkość nie ma znaczenia, tylko, ze niektóre odgraniczenia przeczą zdrowemu rozsądkowi. Od razu widać, że dziunia, co nigdy za kierownicą nie siedziała, na dodatek głupia...
To przeczytaj co napisałam i co Ty napisałeś czyli "gówno prawda", logiki uczą w liceum. Widzę, że łatwo także przychodzi Ci ocenianie innych, to tylko świadczy o Tobie. Wniosków z Twojego zachowania nie będę wyciągać i z głupszym nie chcę się kłócic, bo boję się, że sprowadzisz mnie do swojego poziomu. Poproś mamę, żeby nauczyła Cię kultury!
"Gdyby każdy jeździł tyle co na znakach"- "nieprawda"- "prędkość nie ma znaczenia"- twoja interpretacja. "logiki uczą w liceum."- owszem, a czytania ze zrozumieniem już w podstawówce. Strach pomyśleć, ile ty masz lat i kto cie dopuścił do komputera. Dorośnij tępotko, zmądrzej trochę, wsiądź za kółko, a potem się wypowiadaj. Albo może lepiej nie, bo do prowadzenia, to chociaż te 60 IQ trzeba by mieć, żeby pedały ogarniać, więc może jednak zostań przy hulajnodze.
Wszyscy jesteście tacy dorośli.
Złamał prawo - dostał mandat. Był znak ograniczenia, więc trzeba się liczyć z tym, że można zostać ukaranym. Proste. 20km/h więcej to jednak dużo w mieście. Tam są szkoły i ciągle biegająca dzieciarnia itd.
A to, że większość ludzi zwalnia dopiero po minięciu znaku to już inna sprawa - robią to na swoją odpowiedzialność. Dostał mandat, a to jest najmniejsza kara, mógł np. nie wyhamować i komuś zrobić krzywdę.
Droga wojewódzka w stronę dużego miasta, prosta droga, niedziela, 7 rano. Aż tak bardzo złamałem przepisy?
I dodam jeszcze, że to wieś a nie miasto.
Kotełeczku, nie chcę się z Tobą kłócić, bo to nie ma sensu. Prawo jazdy mam od kilku lat, własne auto rónież, codziennie jeżdzę, ze względu na swoją pracę, po całym Ślasku, a także za granicę. Daruj sobie swoje uwagi, chyba że w inny sposób nie potrafisz rozmawiać.
Do autora yafuda- złamałeś prawo, faktycznie pech że Cię złapali, ale to Twoja wina. Można się tłumaczyć, że rano, że nikogo nie było, ale zawsze mógł Ci wyskoczyć dzieciak, czy pies pod koła i miałbyś problemy z wyhamowaniem. Mandat trzeba jakoś przeboleć i raczej nie łamać przepisów. Ja nigdy nie dostałam mandatu :)
Ale to jest prawda w innych krajach jest, że jest ograniczenie prędkości jak przekroczysz ją to zginiesz a jak policja cię w porę zatrzyma to mandat wynosi połowę średniej pensji. A w Polsce?? Jest dziura w drodze to stawiają 40 i już :/
teren zabudowany 50 km .
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Anja | 89.70.29.* | 24 Marca, 2014 17:00
I to ma być yafud? Złamałeś przepisy to dostałeś mandat i bardzo dobrze! Jes twina i jest kara. Czego tu nie rozumiesz?