Stałem na przystanku tramwajowym i paliłem papierosa. Doszedł do mnie mocno podpity gość i mówi: "Daj mi papierosa, to dam ci złotówkę"Odpowiedziałem: "Nie chcę twojej złotówki, masz papierosa"A on na to: "Na co mi, ku.wa, twój papieros, masz złotówkę"I dał mi złotówkę i papierosa nie wziął. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
? | 193.33.125.* | 07 Marca, 2014 16:44
Może tak wyglądasz, że nawet pijak chce dać złotówkę...
Słichaj to nie jest yafud, sam sootkałem sie z podobna sytuacja. Oni tez sa ludzmi, fajnie bys sie czul gdyby ktos nie chcial Twoich pieniedzy bo jestes pijany? Odebral to jako ponizenie dlatego nie wzial papierosa. Nie mowie, ze jestes zly bo zakladam ze chciales byc mily. Ale sam jestem osoba ktora nie lubi brac nic za darmo. I irytuje sie gdy ktos nie chce abym mu zaplacil nawet glupie 10gr za papierosa.
1
4
totajne | 178.37.73.* | 08 Marca, 2014 01:07
widocznie twardy z ciebie negocjator
0
5
Ri | 46.112.69.* | 08 Marca, 2014 08:22
@Grz3siu : Skoro w końcu nie wziął papierosa to widocznie mógł się od palenia powstrzymać więc może powinien na to wcześniej wpaść i nie narażać się na upokorzenie, które zresztą mu się należało. Niech wie, że nie należy się uchlewać i po pijanemu zaczepiać ludzi bo to dla nich niemiłe.
@Ri, jak podkreślił autor nie był pijany tylko wypity. Jak dla mnie jest spora różnica. Nie wziął papierosa, ponieważ został w pewnym sensie poniżony (zakładam że przypadkowo). "Niech wie, że nie należy się uchlewać i po pijanemu zaczepiać ludzi", proszę Cię - jeszcze trochę i nie będzie się można nikogo spytać o nic na ulicy. Bo jestem po 3 piwach. Rozumiem, gdyby mu ubliżał itd. Ale chciał tylko odkupić papierosa. Według Twojego rozumowania nie wypada zaczepiać ludzi na ulicy. Jak dla mnie jest to fajne, ciągle "poznajesz"w pewnym sensie kogoś innego. Wydajesz się strasznie zamkniętą osobą.
Może lubisz być zaczepiany i tak poznawać ludzi, ale są i tacy, którzy tego nie lubią. Zapytać o drogę można - jak wiem to pokieruję. Ale jak słyszę "szefowo, masz papieroska/dasz złotóweczkę na piwko/mogę zadzwonić na chwilę?"to mnie szlag trafia.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
? | 193.33.125.* | 07 Marca, 2014 16:44
Może tak wyglądasz, że nawet pijak chce dać złotówkę...
sbhjds | 194.63.133.* | 07 Marca, 2014 18:06
I to zepsuło ci dzien?
Grz3siu [YAFUD.pl] | 07 Marca, 2014 19:27
Słichaj to nie jest yafud, sam sootkałem sie z podobna sytuacja. Oni tez sa ludzmi, fajnie bys sie czul gdyby ktos nie chcial Twoich pieniedzy bo jestes pijany? Odebral to jako ponizenie dlatego nie wzial papierosa. Nie mowie, ze jestes zly bo zakladam ze chciales byc mily. Ale sam jestem osoba ktora nie lubi brac nic za darmo. I irytuje sie gdy ktos nie chce abym mu zaplacil nawet glupie 10gr za papierosa.
totajne | 178.37.73.* | 08 Marca, 2014 01:07
widocznie twardy z ciebie negocjator
Ri | 46.112.69.* | 08 Marca, 2014 08:22
@Grz3siu : Skoro w końcu nie wziął papierosa to widocznie mógł się od palenia powstrzymać więc może powinien na to wcześniej wpaść
i nie narażać się na upokorzenie, które zresztą mu się należało.
Niech wie, że nie należy się uchlewać i po pijanemu zaczepiać ludzi
bo to dla nich niemiłe.
Grz3siu [YAFUD.pl] | 08 Marca, 2014 19:52
@Ri, jak podkreślił autor nie był pijany tylko wypity. Jak dla mnie jest spora różnica. Nie wziął papierosa, ponieważ został w pewnym sensie poniżony (zakładam że przypadkowo). "Niech wie, że nie należy się uchlewać i po pijanemu zaczepiać ludzi", proszę Cię - jeszcze trochę i nie będzie się można nikogo spytać o nic na ulicy. Bo jestem po 3 piwach. Rozumiem, gdyby mu ubliżał itd. Ale chciał tylko odkupić papierosa. Według Twojego rozumowania nie wypada zaczepiać ludzi na ulicy. Jak dla mnie jest to fajne, ciągle "poznajesz"w pewnym sensie kogoś innego. Wydajesz się strasznie zamkniętą osobą.
chrysalis [YAFUD.pl] | 10 Marca, 2014 00:03
Może lubisz być zaczepiany i tak poznawać ludzi, ale są i tacy, którzy tego nie lubią. Zapytać o drogę można - jak wiem to pokieruję. Ale jak słyszę "szefowo, masz papieroska/dasz złotóweczkę na piwko/mogę zadzwonić na chwilę?"to mnie szlag trafia.