Z moim mężem opiekowaliśmy się ostatnio psem mojej ciotki. Ma na imię Filip. To duży dog niemiecki. Moja straszna sąsiadka plotkuje na każdy temat. Ostatnio niby to po szklankę cukru do mnie przyszła. Mój mąż był wtedy w pracy. Skaleczyłam się nożem i mój krzyk brzmiał, jakbym dostała orgazmu. Filip przyszedł na chwilkę do kuchni. Ja krzyknęłam: ,,Filip! Skarbie, odejdź stąd! Kocham cię.''. Następnego dnia wszyscy mówili, że zdradzam męża z jakimśtam Filipem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Nie z jakims tam a z psem Filipem. Poza tym, kaleczac sie nigdy nie krzyknelabym rownoczesnie do psa, ze go kocham. Ciesze sie, ze cie nie znam, bo jakos tak dziwnie...
atam, może być tak, że gdy człowiek jest naprawdę zdenerwowany, użyje do zwierzęcia bardzo miłych słów by nie wybuchnąć wobec niewinnej temu istoty. Ale mnie bardziej interesuje, skąd sąsiadka wie, jaki krzyk autorka wydaje podczas orgazmu. Swoją drogą uświadamianie wszystkich sąsiadów za pomocą niedyskrecji o kondycji własnego pożycia seksualnego jest takim samym brakiem kultury i przyzwoitości jak uświadamianie ich w dobrej przemianie materii za pomocą głośnych bąków. Niby inna klasa zdarzenia, ale stopień kultury ten sam.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
atam [YAFUD.pl] | 29 Stycznia, 2014 22:56
Nie z jakims tam a z psem Filipem. Poza tym, kaleczac sie nigdy nie krzyknelabym rownoczesnie do psa, ze go kocham.
Ciesze sie, ze cie nie znam, bo jakos tak dziwnie...
Luna_s20 [YAFUD.pl] | 31 Stycznia, 2014 07:17
atam, może być tak, że gdy człowiek jest naprawdę zdenerwowany, użyje do zwierzęcia bardzo miłych słów by nie wybuchnąć wobec niewinnej temu istoty. Ale mnie bardziej interesuje, skąd sąsiadka wie, jaki krzyk autorka wydaje podczas orgazmu. Swoją drogą uświadamianie wszystkich sąsiadów za pomocą niedyskrecji o kondycji własnego pożycia seksualnego jest takim samym brakiem kultury i przyzwoitości jak uświadamianie ich w dobrej przemianie materii za pomocą głośnych bąków. Niby inna klasa zdarzenia, ale stopień kultury ten sam.