Dziś pokłóciłam się z kumpelami. Potem wlazłam w lód, który był na tyle cienki, że od razu się rozkruszył i wpadłam nogą w wodę. Na przejściu stanęłam za blisko jezdni i przejeżdżający TIR ochlapał mnie brudnym, mokrym śniegiem. Dodatkowo MPK się spóźnił, przez co marzłam na przystanku. Ale jeszcze wierzyłam, że cały dzień nie będzie taki zły. I faktycznie, gdy mpk przyjechał były wolne miejsca! Zajęłam potulnie jedno i cieszyłam się podróżą. Przez dwa przystanki. Wszystkie miejsca były zajęte, a tu wchodzi starowinka. No cóż, jak dobrze robisz to los ci dobrem odpowiada, czyż nie? No nie. W momencie, gdy wstawałam, by ustąpić jej miejsca autobus zahamował, przez co wywaliłam się prosto, przed siebie. Starowinka z miejsca nie skorzystała, bo wysiadła na następnym przystanku. Zdecydowanie jeden z najbardziej pechowych dni w życiu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
em | 91.145.137.* | 27 Stycznia, 2014 18:48
uwierz, będą gorsze
Emilka [YAFUD.pl] | 09 Czerwca, 2014 18:21
Zapewne będą, ale jednak taki konglomerat zasługuje na YAFUD