W zeszłą zimę gdzieś tak wieczorem szłam ze znajomymi wzdłuż bardzo śliskiej ścieżki. Co dosłownie 100 m ktoś się wywalał i było dużo śmiechu. Najgłośniej śmiałam się ja, ponieważ udawało mi się utrzymywać równowagę. W pewnym momencie wykrzyknęłam: Jestem dzieckiem szczęścia! Wy macie obolałe dupska a ja jestem cała!- oczywiście mówiąc to podskakiwałam z radości i triumfu. Skacząc tak nie zauważyłam wystającego ze śniegu konara i potknęłam się, lądując na lewym boku i uderzając twarzą w lód. Efekt? lewa ręka złamana w 2 miejscach, wybity ząb i złamany obcas w kozaku. Całość przypłaciłam 400 zł za nowy ząbek, 50 zł za naprawę drogiego buta i 2 miesiące w gipsie YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Nickt | 77.88.184.* | 23 Stycznia, 2014 21:01
A mówili babki - nie śmiej się zięciu po szwagra j**nięciu... czy jakoś tak.
Idziecie śliską ścieżką, a Ty na niej PODSKAKUJESZ ze szczęścia, że udało Ci się nie wywalić? Bardzo mądrze. I Ty się jeszcze dziwisz, że się stało to, co się stało?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Nickt | 77.88.184.* | 23 Stycznia, 2014 21:01
A mówili babki - nie śmiej się zięciu po szwagra j**nięciu... czy jakoś tak.
Gosc | 89.76.74.* | 24 Stycznia, 2014 21:03
I bardzo dobrze
grgrgrgr [YAFUD.pl] | 26 Stycznia, 2014 19:41
Idziecie śliską ścieżką, a Ty na niej PODSKAKUJESZ ze szczęścia, że udało Ci się nie wywalić? Bardzo mądrze. I Ty się jeszcze dziwisz, że się stało to, co się stało?