Historia z technikum. Nauczycielka z biologii ogłosiła, że jest pewien ogólnopolski konkurs. Trzeba było napisać pracę na jeden z odgórnie narzuconych tematów. Jako, że nikt się z klasy nie zgłosił, to stwierdziłem "a co mi tam?"i się zgłosiłem. Pracę napisałem i sporo się przy tym namęczyłem. Trzeba było przekopać niemało internetu i poświęcić na to dużo czasu. Prace oddałem nauczycielce, ta ją przyjęła, powiedziała że jest ok i wysłała dalej i generalnie tyle. Po około dwóch/trzech tygodniach dowiedziałem się, że są wyniki i - co raczej nie było wielkim zaskoczeniem - nic nie wygrałem. W zamian, w podzięce od nauczycielki i za trud włożony w jej napisanie dostałem... plusa. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Hmm.. A co ta nauczycielka była Ci winna za zgłoszenie się do konkursu? Przecież nie wygrałeś (i nie jesteś zaskoczony), więc praca chyba nie była wybitna.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
wrednanat [YAFUD.pl] | 05 Stycznia, 2014 19:14
Tragedia...
Bucuś | 89.69.142.* | 10 Stycznia, 2014 14:02
Witajcie w polskiej szkole, gdzie za wykonany trud g*wno dostajesz! :D
Salome [YAFUD.pl] | 10 Stycznia, 2014 15:25
Hmm.. A co ta nauczycielka była Ci winna za zgłoszenie się do konkursu? Przecież nie wygrałeś (i nie jesteś zaskoczony), więc praca chyba nie była wybitna.