Chodzę do szkoły średniej. Mieliśmy świętować dzień 11 listopada, więc należało ubrać się elegancko. Specjalnie na tę okazję kupiłam sobie białą koszulę za swoje oszczędności. Pogoda nie dopisywała. Co prawda tego dnia nie padał deszcz, ale poprzedniego tak i pozostałością po nim były liczne kałuże. W drodze do szkoły, przechodząc przez pasy w butach na obcasach, potknęłam się i wpadłam prosto w kałużę. Nie dość, że narobiłam sobie wstydu przed uczestnikami ruchu drogowego, którzy mnie widzieli, to jeszcze musiałam wrócić do domu, a mieszkam w sąsiedniej miejscowości, więc byłam zmuszona jeszcze czekać na autobus ponad godzinę w stanie beznadziejnym, bo moja biała bluzka (i nie tylko ona) została kompletnie zniszczona, a ja przemoczona na mrozie czekałam na jakiś transport do siebie i po tym wszystkim zachorowałam. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
No jasne, szpilki, dekolt do pasa, długie kolczyki, miniówa typu "przepaska biodrowa". To jeszcze szkoła, czy już casting do najstarszego zawodu świata?
A plaszcza nie mialas na sobie? W butach na obcasach trzeba umiec chodzic. Bardzo nie lubie widoku dziewczyn, ktore staraja sie byc modne i seksowne, ale czlapia jak kaczki i potykaja sie co chwila.
Gdzie napisałam, że miałam dekolt do pasa, długie kolczyki i miniówkę typu "przepaska biodrowa"? Miałam rozpięty płaszcz, bo nie było zimno. Umiem chodzić w butach na obcasach. Potknięcie może zdarzyć się każdemu, bez względu na to, jakie obuwie nosi.
0
5
fejk | 77.254.146.* | 19 Grudnia, 2013 09:14
Hmm... Co się stało z autorką, że nie weszła (wyrosła?) do koszuli z egzaminu gimnazjalnego?
Autorka 'miała rozpięty płaszcz, bo nie było zimno', by następnie 'przemoczona na mrozie czekała'. Mróz, czy nie było zimno? Mróz i kałuża? Mróz to nie jest ujemna temperatura?
I w ogóle - co autorkę obchodzi opinia obcych ludzi? Olaboga! Narobiła sobie obciachu przed ludźmi, których pewnie nigdy w życiu nie zobaczy. Nic tylko różowym, tępym nożykiem się pociąć.
Hmm... I serio z zamoczoną w kałuży białą bluzką nic się nie da zrobić? Pytam, bo tyle mam z tego doświadczenia, co reklamy mówią, a wiadomo, że one kłamią i może rzeczywiście błota z białego się nie spierze?
Lilianna by ci napisała, że mogłaś wziąć taksóweczkę.
Salome - skoro szpilki, to na pewno autorka miała 'przepaskę biodrową' długie kolczyki i dekolt do pasa, bo jak wiadomo, innych ubrań do szpilek się nie nosi;) A co, że biała koszula - pewnie w rozpiętej do pasa szła! :D
Nie no, serio - mróz to niska, czy ujemna temperatura?
0
6
penny | 78.8.222.* | 01 Stycznia, 2014 15:02
Mróz to ujemna temperatura. A nawet jakby to była po prostu niska temperatura, to autorka sama sobie przeczy (raz ciepło, a po chwili zimno). Rada: nie umiesz chodzić w szpilkach, to nie chodź. A wode z białej bluzki sprać się da, nawet błoto.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Ciotka Klotka | 89.70.83.* | 18 Grudnia, 2013 19:06
No jasne, szpilki, dekolt do pasa, długie kolczyki, miniówa typu "przepaska biodrowa". To jeszcze szkoła, czy już casting do najstarszego zawodu świata?
Salome [YAFUD.pl] | 18 Grudnia, 2013 20:48
@up: Sorry, ale jak wół stoi, że biała koszula.. Trochę dystansu, ludziska. I od kiedy długie kolczyki to atrybut prostytutki?
Rumcajs [YAFUD.pl] | 18 Grudnia, 2013 23:16
A plaszcza nie mialas na sobie?
W butach na obcasach trzeba umiec chodzic. Bardzo nie lubie widoku dziewczyn, ktore staraja sie byc modne i seksowne, ale czlapia jak kaczki i potykaja sie co chwila.
AndEnd [YAFUD.pl] | 18 Grudnia, 2013 23:35
Gdzie napisałam, że miałam dekolt do pasa, długie kolczyki i miniówkę typu "przepaska biodrowa"? Miałam rozpięty płaszcz, bo nie było zimno. Umiem chodzić w butach na obcasach. Potknięcie może zdarzyć się każdemu, bez względu na to, jakie obuwie nosi.
fejk | 77.254.146.* | 19 Grudnia, 2013 09:14
Hmm... Co się stało z autorką, że nie weszła (wyrosła?) do koszuli z egzaminu gimnazjalnego?
Autorka 'miała rozpięty płaszcz, bo nie było zimno', by następnie 'przemoczona na mrozie czekała'. Mróz, czy nie było zimno? Mróz i kałuża? Mróz to nie jest ujemna temperatura?
I w ogóle - co autorkę obchodzi opinia obcych ludzi? Olaboga! Narobiła sobie obciachu przed ludźmi, których pewnie nigdy w życiu nie zobaczy. Nic tylko różowym, tępym nożykiem się pociąć.
Hmm... I serio z zamoczoną w kałuży białą bluzką nic się nie da zrobić? Pytam, bo tyle mam z tego doświadczenia, co reklamy mówią, a wiadomo, że one kłamią i może rzeczywiście błota z białego się nie spierze?
Lilianna by ci napisała, że mogłaś wziąć taksóweczkę.
Salome - skoro szpilki, to na pewno autorka miała 'przepaskę biodrową' długie kolczyki i dekolt do pasa, bo jak wiadomo, innych ubrań do szpilek się nie nosi;) A co, że biała koszula - pewnie w rozpiętej do pasa szła! :D
Nie no, serio - mróz to niska, czy ujemna temperatura?
penny | 78.8.222.* | 01 Stycznia, 2014 15:02
Mróz to ujemna temperatura. A nawet jakby to była po prostu niska temperatura, to autorka sama sobie przeczy (raz ciepło, a po chwili zimno). Rada: nie umiesz chodzić w szpilkach, to nie chodź. A wode z białej bluzki sprać się da, nawet błoto.