Dzisiaj zaspałam.Ubrałam się w pośpiechu i wyszłam szybko z domu,żeby złapać autobus to szkoły.Okazało się,że właśnie zbliżał się do przystanku.Zaczęłam więc biec.Starałam się omijać kałuże i udawało mi się to do czasu .Tuż przed przystankiem wdepnęłam w taką przypominającą małe jezioro kałużę.Na domiar złego straciłam równowagę i upadłam z głośnym pluskiem.Stojący autobus aż trząsł się od śmiechu pasażerów. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.