W środę była wielka impreza z okazji czwartkowego dnia rektorskiego. Ale moja współlokatorka z akademika chyba przesadziła z zabawą. Weszła rano na facebooka, gdzie okazało się że jest w związku z dość miłym, ale bardzo nudnym, nieatrakcyjnym i zdecydowanie jej nieodpowiadającym chłopakiem. Bardzo zdziwiona doszła w końcu do rozwiązania tej zagadki; Poprzedniego dnia zalogowała się na facebooka i zapomniała się wylogować,a w ramach żartów jej koledzy pogadali więc z tym chłopakiem, po czym zaprosili go na imprezę. W tym czasie współlokatorka była już tak pijana, że wyznawała miłość wszystkim - łącznie ze ścianami w łazience. Kiedy więc chłopak zapytał ją, czy naprawdę go kocha, odpowiedziała że jasne. Jako że nie należał do kumatych, a podobno zakochany był w niej od dawna, odprowadził imprezowiczkę do domu, poustawiał związek na facebooku i pochwalił się wszystkim znajomym nową dziewczyną. Zalewa ją teraz wiadomościami o milości. Ciężko się będzie z tego wyplątać i żal chłopaka, więc dla obojga YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.