Wyszliśmy z narzeczonym z klubu na papierosa. Gdy staliśmy na ulicy, nieopodal przeszła grupa ludzi z psem (co ważne) płci żeńskiej. Narzeczony stwierdził - "fajny pies, a właściwie fajna suka". Ja podążając wzrokiem za zwierzem, potwierdziłam - "no, fajna suka". Niestety stojąca prawie na linii mojego wzroku dziewczyna, usłyszała tylko wyrwaną z kontekstu końcówkę naszej rozmowy, bo podeszła do mnie, dała mi w pysk i syknęła - "sama jesteś suka!". YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
sadrwqrqsht | 80.55.44.* | 02 Listopada, 2013 11:33
z daleka określacie płeć psa?