była 7 rano. mama kazała mi wyjść z psem, chociaż była ulewa. mama kazała mi założyć wieśniacki płaszcz, który był już na mnie dawno za mały. kiedy już wyszłam na dwór, wpadłam w wielką kałużę, a właśnie przechodziły moje koleżanki. zastanawiałam sie, co one tak rano robią na dworze. kiedy wstałam, miałam ogromną dziurę na tyłku. koleżanki mnie nie poznały. na szczęście. kiedy przyszłam do szkoły, koleżanki opowiedziały mi "jaką to niezdarę widziały i była podobna do mnie"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
"mama kazała mi wyjść z psem, chociaż była ulewa". Założę się, że wiem kto kilka lat (albo miesięcy!) wcześniej nudził, że chce pieska i obiecywał, że się nim będzie opiekował.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
atlicznik | 46.76.11.* | 21 Października, 2013 16:39
"mama kazała mi wyjść z psem, chociaż była ulewa". Założę się, że wiem kto kilka lat (albo miesięcy!) wcześniej nudził, że chce pieska i obiecywał, że się nim będzie opiekował.