Pojechałam na koncert do miasta oddalonego od mojego o prawie 600 km. Pociągiem. Przy wysiadaniu nagle zrobił się tłok, ktoś na mnie wpadł i... Z nosa spadły mi okulary. Totalnie przerażona, na kolanach zaczęłam ich szukać (moja wada wzroku wynosi niemal -12 w każdym oku). I znalazłam. Przynajmniej częściowo- w całości ostało się jedno uszko. Zostałam bez okularów, daleko od domu, a mój telefon tajemniczo zniknął. Ostatecznie udało mi się wrócić do domu (wielkie dzięki Krzysiek, jesteś aniołem!), ale nigdy nie zapomną tego stresu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.