W piątek moi rodzice wyjechali na wesele. Mieli wrócić dopiero w niedzielę, więc postanowiłem zaprosić paru kumpli i zorganizowałem małą popijawkę. Skutkiem imprezy była między innymi obrzygana poduszka. Umyłem ją porządnie, więc wszelkie ślady zniknęły. Wystawiłem poduszkę na dwór, żeby szybciej wyschła. Kiedy rano w niedzielę chciałem odnieść poduszkę do sypialni rodziców, okazało się, że narobiły na nią ptaki. W trzech miejsach... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
No i bardzo dobrze. Myślisz, że żal będzie komuś wpadki gówniarzerii, która chleje pod nieobecność rodziców "no bo przecież trzeba się wyszumieć", a każda styczność z alkoholem musi się kończyć "zgonem"?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Talion | 90.132.202.* | 09 Października, 2013 22:03
No i bardzo dobrze. Myślisz, że żal będzie komuś wpadki gówniarzerii, która chleje pod nieobecność rodziców "no bo przecież trzeba się wyszumieć", a każda styczność z alkoholem musi się kończyć "zgonem"?