Zecz dzieje sie na wsi. Wracając z imprezy jako jedyny nie pijacy i trzeźwy prowadziłem auto kolegi do domu, wpierw nam jakis Pajac drogę zajezdzal i nie dał sie wyprzedzić ale machnolem ręką dobra niech se dziad jedzie. Odstawiajac auto pod dom kolegi zapomniał mi powiedziec ze nie dziala ręczny i bieg 1 wypada. Auto stoczylo sie ze zgorki w nastepne auto uderzajac i nabijajac sie na hak holowniczy poprzedzającego. Mam do zmiany lampe przeciw mgielna i zderzak bo dziura sie zrobiła. Myslalem ze juz gorzej byc nie moze zakończenie dnia ledwo rozpoczętego skoro swit. Wracając swoim autem niestety wypadło mi stado saren na drogę i pech mam jeszcze u siebie remont blaharki.. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Finczi [YAFUD.pl] | 09 Października, 2013 14:28
Przeczytałem pierwszy wyraz. Jakoś tak mi się natychmiastowo kliknęło na kciuka w dół.
az | 193.33.125.* | 11 Października, 2013 02:11
Finczi, mądra decyzja. Później można natknąć się na "blaharkę"i inne kwiatki...