Mam 30 lat, pracuję w dużej firmie reklamowej. Ostatnio ciężko pracowaliśmy nad dużym projektem. Po skończeniu go chcieliśmy to jakoś uczcić, więc wybraliśmy się dość sporą grupą na imprezę. Wiadomo, alkohol lał się strumieniami, nie zabrakło też innych używek. Nigdy nie paliłam marihuany i nie wiedziałam, że połączenie jej z wódką to nie jest dobry pomysł, szczególnie, jeśli się ją pali pierwszy raz w życiu. Totalnie straciłam kontakt z rzeczywistością, ocknęłam się gdzieś na jakimś krawężniku kiedy zobaczyłam przed sobą dwóch rosłych policjantów, którzy grzecznie zaprosili mnie do radiowozu. Ze strachu zrobiłam kupę w majtki, a panowie policjanci mając ze mnie dobry polew odwieźli mnie do izby wytrzeźwień. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Talion | 90.132.202.* | 09 Października, 2013 22:05
30 lat, a zachowanie gówniary...
ff | 78.88.53.* | 13 Października, 2013 12:00
"dobry polew"30latka a teksty jak z gimnazjum hmm
Salome [YAFUD.pl] | 13 Października, 2013 13:31
Mieli polew ze smrodu w radiowozie, czy z czego?