Tydzień temu zaprosiła mnie koleżanka na urodziny.Jako iż w dzień urodzin nie miałbym jak przyjechać ,a było do celu 5km to poprosiłem aby podjechała po mnie jak będzie jechać.Miałem czekać o 15 pod blokiem.Była 14:57 więc wyszedłem.Podjechało czarne auto i zaczęło trąbić , a szyby były przyciemniane więc nie było widać kto jest w środku.Pospiesznie ruszyłem do auta,otwarłem drzwi i zobaczyłem bezcenną minę obcego mi kierowcy.Tak , pomyliłem auta. Dla mnie YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Koleżanka wyprawiająca urodziny pojechała po Ciebie samochodem (?), którego nigdy nie widziałeś na oczy (?). Za bezcenną minus, za ogół wypowiedzi pisemnej minus, bo kuhwa napisane chyba przez jakiegoś dzieciaka.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Judyta | 194.33.77.* | 08 Października, 2013 19:14
Spacje sprzed przecinków powinieneś dać po kropkach.
ArHaheigrab [YAFUD.pl] | 08 Października, 2013 20:28
Koleżanka wyprawiająca urodziny pojechała po Ciebie samochodem (?), którego nigdy nie widziałeś na oczy (?). Za bezcenną minus, za ogół wypowiedzi pisemnej minus, bo kuhwa napisane chyba przez jakiegoś dzieciaka.