Od 5 lat jestem ministrantem w małym kościele w centrum Polski. Zawsze przychodzę blisko 20 minut przed mszą - głównie po to, by pomóc kościelnemu i przygotować do liturgii. W ostatnią osobę zakrystia opustoszała. Jako że od prawie piętnastu minut nie było w niej żywej duszy, zacząłem krzątać się i wszystko przygotowywać samodzielnie. Wzrok zawisł mi na butelce z winem mszalnym. Nigdy, przenigdy nie udało mi się poczuć jego smaku - postanowiłem to prędko zmienić. Upewniłem się, że nikt nie idzie w moją stronę i wyjąłem pękatą butelkę. Przyłożyłem ją do ust i przechyliłem... nawet nie zauważając, że jakby spod ziemi wyrósł ksiądz wraz z nowym wikarym, który jest tu od września. Pośpiech włączył moją niezręczność, przez co zachłysnąłem się cierpkim płynem, wyplułem wszystko na wiszące ornaty i łokciem strąciłem przygotowany wcześniej kielich. Może i dawny wikary potraktowałby to z przymrużeniem oka, kończąc na reprymendzie i przymusie agitacji... nowy jednak nie odpuścił - zaczęło się od wyzwisk od zdemoralizowanych, a skończyło na dzisiejszej wizycie w domu pod moją nieobecność i zwolnieniu ze służby liturgicznej do końca roku kalendarzowego. Od dziś nie zerknę żadnemu księdzu w oczy. YAFUD życia dla mnie.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
xxl | 85.219.205.* | 26 Września, 2013 12:11
CIESZ się z tego!!! Może otrzeźwiejesz z chorej fascynacji klechami. Życzę powrotu do zdrowia (psychicznego).
xxl | 85.219.205.* | 26 Września, 2013 12:11
CIESZ się z tego!!! Może otrzeźwiejesz z chorej fascynacji klechami. Życzę powrotu do zdrowia (psychicznego).
pchelka [YAFUD.pl] | 28 Września, 2013 18:39
jak chlopak w wieku starszym niz 12 lat moze byc ministrantem ??