Byłam na wielu "osiemnastkach"znajomych- imprezach zwykle bardzo wystawnych i kosztownych. Zazwyczaj wszyscy się razem składalismy (niemałe sumy) i kupowany był jeden wartościowy prezent. Jako, że nie pochodzę z bogatej rodziny, w przeciwieństwie do tamtych osób, nie stać mnie było na zorganizowanie takiej pokazowej imprezy. Tak więc na moje urodziny nie przyszedł nikt, spędziłam je sama. YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
atlicznik | 37.7.189.* | 20 Września, 2013 16:09
Wystawne osiemnastki? Co to ma w ogóle być?! W sensie makijaż, fryzjer, te sprawy? Co to za czasy, w których dzieciaki wolą wchodzić w dorosłość na nadętych imprezach, niż kulturalnie napić się ruskiego szampana w parku pod zepsutą latarnią? Dziewczyno, olej stado lam i znajdź sobie prawdziwych przyjaciół, którzy w przyszłym roku spędzą z Tobą cały ten dzień. I choćbyście mieli siedzieć w piżamach i grać w karty, to uwierz- będziecie się świetnie bawić.
-2
2
Talion | 37.2.147.* | 20 Września, 2013 20:34
Ad.1
Rzeczywiście, bardzo normalnym jest za to picie ruskiego szampana w parku. Chyba w tym bardziej patologicznym środowisku, albo będącym na pograniczu patologii, które mówi u sobie "młodzi, którzy się bawią i muszą się rozerwać", a w ubiorze, języku i zachowaniu niczym się od tej patologii nie różnią.
Nie chcę nikogo obrażać, ale piszę tak jak to widzę u znajomych. Dla mnie osiemnastka nie była żadnym powodem do czegoś szczególnego, po prostu ze swoją dziewczyną (dzisiaj moją żoną już) poszliśmy na obiad do restauracji, a wieczór spędziliśmy u niej. Moi najlepsi przyjaciele i reszta znajomych albo osiemnastek tak jak ja w ogóle nie urządzała, albo właśnie tak "wystawnie", że razem ze znajomymi i rodziną szli do jakiejś restauracji, urządzali w domu kulturalne przyjęcie itp.
Jeśli ktoś chce wchodzić w dorosłość jaraniem zielska albo chlaniem (co gorsza pod jakąś latarnią w parku) to widać od razu jakie ma do tej "dorosłości"podejście i że psychicznie jeszcze na studiach będzie zwyczajnym niedojrzałym dzieckiem.
Osiemnastka to nie jest powód by się zachowywać jak patologiczna hołota albo gimnazjalna wycieczka, tylko by rozpocząć poważny etap życia, bo ono nie będzie się z nami pieścić tylko dlatego, że mamy mentalność 15-latka będąc 25-latkiem.
Browar dla Atlicznika! Dobrze mówi - lej na lamusów.
0
4
pyt. | 193.33.125.* | 20 Września, 2013 23:14
Autorko, nie przyszli - ale czy ich zaprosiłaś?
1
5
atlicznik | 31.1.233.* | 21 Września, 2013 14:24
Talion, ależ się napiąłeś. Naprawdę tak wysoce nie czytasz SENSU wypowiedzi, że musiałeś spłodzić czterostronicowy esej o patologii? Włącz abstrakcyjne myślenie, powinno pomóc.
0
6
kfah | 91.222.57.* | 23 Września, 2013 21:58
talion, nie zesraj się
0
7
tch | 94.124.7.* | 31 Października, 2013 11:09
@Talion ktoś tu ma 30 na karku i smutne życie?;)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
atlicznik | 37.7.189.* | 20 Września, 2013 16:09
Wystawne osiemnastki? Co to ma w ogóle być?! W sensie makijaż, fryzjer, te sprawy? Co to za czasy, w których dzieciaki wolą wchodzić w dorosłość na nadętych imprezach, niż kulturalnie napić się ruskiego szampana w parku pod zepsutą latarnią? Dziewczyno, olej stado lam i znajdź sobie prawdziwych przyjaciół, którzy w przyszłym roku spędzą z Tobą cały ten dzień. I choćbyście mieli siedzieć w piżamach i grać w karty, to uwierz- będziecie się świetnie bawić.
Talion | 37.2.147.* | 20 Września, 2013 20:34
Ad.1
Rzeczywiście, bardzo normalnym jest za to picie ruskiego szampana w parku. Chyba w tym bardziej patologicznym środowisku, albo będącym na pograniczu patologii, które mówi u sobie "młodzi, którzy się bawią i muszą się rozerwać", a w ubiorze, języku i zachowaniu niczym się od tej patologii nie różnią.
Nie chcę nikogo obrażać, ale piszę tak jak to widzę u znajomych. Dla mnie osiemnastka nie była żadnym powodem do czegoś szczególnego, po prostu ze swoją dziewczyną (dzisiaj moją żoną już) poszliśmy na obiad do restauracji, a wieczór spędziliśmy u niej. Moi najlepsi przyjaciele i reszta znajomych albo osiemnastek tak jak ja w ogóle nie urządzała, albo właśnie tak "wystawnie", że razem ze znajomymi i rodziną szli do jakiejś restauracji, urządzali w domu kulturalne przyjęcie itp.
Jeśli ktoś chce wchodzić w dorosłość jaraniem zielska albo chlaniem (co gorsza pod jakąś latarnią w parku) to widać od razu jakie ma do tej "dorosłości"podejście i że psychicznie jeszcze na studiach będzie zwyczajnym niedojrzałym dzieckiem.
Osiemnastka to nie jest powód by się zachowywać jak patologiczna hołota albo gimnazjalna wycieczka, tylko by rozpocząć poważny etap życia, bo ono nie będzie się z nami pieścić tylko dlatego, że mamy mentalność 15-latka będąc 25-latkiem.
Cesarz_Rademenes [YAFUD.pl] | 20 Września, 2013 22:20
Browar dla Atlicznika! Dobrze mówi - lej na lamusów.
pyt. | 193.33.125.* | 20 Września, 2013 23:14
Autorko, nie przyszli - ale czy ich zaprosiłaś?
atlicznik | 31.1.233.* | 21 Września, 2013 14:24
Talion, ależ się napiąłeś. Naprawdę tak wysoce nie czytasz SENSU wypowiedzi, że musiałeś spłodzić czterostronicowy esej o patologii? Włącz abstrakcyjne myślenie, powinno pomóc.
kfah | 91.222.57.* | 23 Września, 2013 21:58
talion, nie zesraj się
tch | 94.124.7.* | 31 Października, 2013 11:09
@Talion ktoś tu ma 30 na karku i smutne życie?;)