Siedzimy sobie w domu u kolegi ( przyjmijmy że nazywa się Derp ) i gramy na kompie czekając aż wyżej wymieniony kolega Derp pobierze na swój dysk dużo ważnych programów. Czekałem już na niego ponad pół godziny a za niedługo zaczyna się ważny mecz. W końcu zażartowałem że wyłącze mu prąd w całym mieszkaniu siłą umysłu jak Yoda. Zgadnijcie co się stało parę sekund póżniej. Kolega był na mnie wkurzony przez resztę dnia. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Tekukaku | 188.33.174.* | 19 Sierpnia, 2013 13:08
Miałam podobnie. Zgasiłam w swoim pokuju światło i zrobiło się aż za ciemno a tata siedzący w pokoju przechodnim spytał - co ty w całym mieście prąd wyłączyłaś?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Tekukaku | 188.33.174.* | 19 Sierpnia, 2013 13:08
Miałam podobnie. Zgasiłam w swoim pokuju światło i zrobiło się aż za ciemno a tata siedzący w pokoju przechodnim spytał - co ty w całym mieście prąd wyłączyłaś?