Miałam zaproszenie na przyjęcie, biznesowe taty. Mieliśmy iść wszyscy czyli ja, rodzice i mój o rok młodszy brat. W dzień przyjęcia wstałam wcześnie rano i łaziłam do południa po sklepach w poszukiwaniu odpowiedniej sukienki. Kiedy wkońcu ją znalazłam wróciłam zmordowana do domu, i zasnełam na kanapie. Kiedy się obudziłam, byłam lekko spóźniona i zerwałam się aby się przebrać. W ostatniej chwili dodarłam na przyjęcie. Wszyscy goście dziwnie się na mnie patrzyli. Okazało się że rzuciłam sukienke na stół w kuchni i przykleiła się do niej żółta karteczka mamy o treści "Kupić krem na chemoroidy"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
"chemoroidy"? Odsyłam do słownika. YAFUD dla Ciebie, że nie potrafisz przepisać poprawnie słowa. Lub dla Twojej matki, że wszyscy widzieli jakie robi błędy ortograficzne.
1
2
Malina | 91.231.123.* | 20 Sierpnia, 2013 17:56
Także śmiałbym się z takiego błędu..;d
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
czekoladalezyprzedemna [YAFUD.pl] | 20 Sierpnia, 2013 13:57
"chemoroidy"? Odsyłam do słownika. YAFUD dla Ciebie, że nie potrafisz przepisać poprawnie słowa. Lub dla Twojej matki, że wszyscy widzieli jakie robi błędy ortograficzne.
Malina | 91.231.123.* | 20 Sierpnia, 2013 17:56
Także śmiałbym się z takiego błędu..;d