Nie ma sprawy, wypi.erdalaj z tym gunwem.
YAFUD, że gustujesz w starszych facetach;P
@up
Albo matka w młodszych.
...albo w "Truuuuudne sprawy"?
Albo, co zawsze powtarzam jak widzę słowa "ojczym", "macocha", "konkubent"czy "konkubina"- PATOLOGIA. Czy tak nie też w tym przypadku? Czy nie potwierdziło się kolejny raz, że mam rację?
@Up Według Ciebie wdowy i wdowcy powinni iść do klasztoru?
Cesarz_Rademenes, jeśli mieszkasz ze swoją dziewczyną, to już można powiedzieć o niej, że jest Twoją konkubiną. Czyli żyjesz w patologii.
O ile masz dziewczynę.
Patologia dlatego, że w 90% przypadków ojczym czy konkubent to chlejący na potęgę, niepracujący i regularnie napierrdalający konkubinę i jej dzieci patol. Mało było takich spraw?
@Up
Mało było takich spraw, gdzie rodzona matka/ojciec molestowali/mordowali/nie pracowali/regularnie napierrdalali swoje dzieci, czy chlali na potęgę? Każdą rodzinę mamy teraz nazywać patologią? Czemu wpierrdalasz wszystkich do jednego worka, co to za płytkie myślenie?
Też były, ale zdecydowana większość to właśnie ojczymy i konkubenty. Nie wpierrdalam wszystkich, są pewnie i normalni, ale niestety większość to właśnie patologia.
Cesarz_Rademenes
Powiem Ci, że pierd0lisz.
Nie bądź wulgarna, dziewczynko.
Cesarz...
Przekleństwa są po to, żeby je w odpowiednich momentach używać. Po przeczytaniu twoich wypowiedzi ten czasownik pasuje idealnie.
Ha! Proszę bardzo, świeża wiadomość, wybacz że Onet, ale jak trzeba to są inne źródła. wiadomosci.onet.pl/slask/gliwice-pobity-chlopiec-powiadomil-policje-o-domowej-awanturze/6xymj
Sam tytuł przeczytałem i już wiedziałem, że sprawcą nie będzie ojciec chłopca, tylko jego ojczym albo konkubent matki. No i voila. Kolejny dowód, że to jeebane patolstwo.
I co ty na to, mała?
PS: Idealnie pokrywa się z tym, co pisałem wcześniej. Patol, który chleje i bije.Edytowany: 2013:08:19 17:32:53
Cesarz_Rademenes nie oceniaj wszystkich jedną miarą, chłopcze. Ojczym, ojciec, konkubent czy nie wiadomo kto jeszcze - każdy może wyrządzać w rodzinie krzywdę, bić, itp. A ty tylko poruszasz temat ojczymów...Litości. "Nie wpierrdalam wszystkich, są pewnie i normalni, ale niestety większość to właśnie patologia."- skąd masz taką informację, że większość to patologia? Naoglądasz się TV, usłyszysz o paru skrajnych przypadkach a potem sądzisz, że większość to patologia. Znam parę przypadków, gdzie ojczym był o wiele lepszy od ojca biologicznego.
"skąd masz taką informację, że większość to patologia?"
Choćby z wiadomości, jak ta powyższa. Było ich mnóstwo.
"usłyszysz o paru skrajnych przypadkach a potem sądzisz, że większość to patologia.
Takich przypadków nie było parę. Jak napisałem wyżej - było ich mnóstwo. Było ich w chuuj.
@Cesarz_Rademenes Faktycznie nigdy nie czytuje się w prasie wiadomości o dobrych łączonych rodzinach wiec pewnie ich nie ma.
To był sarkazm ale myślę, że takim posklejanym rodzinom jest trudniej bo spoiwo jakim jest miłość może szwankować w relacjach ojczyma lub macochy z pasierbami i działa to w obie strony.
"Faktycznie nigdy nie czytuje się w prasie wiadomości o dobrych łączonych rodzinach wiec pewnie ich nie ma."
Nigdzie nie napisałem, że takich nie ma, do chuuja! Czytanie ze zrozumieniem nie boli, moje drogie pokemony.
"takim posklejanym rodzinom jest trudniej bo spoiwo jakim jest miłość może szwankować w relacjach ojczyma lub macochy z pasierbami i działa to w obie strony."
Dokładnie tak. Innymi słowy mówiąc - w takich rodzinach jest o wiele większa szansa na pojawienie się patologii, co też często ma miejsce.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
atlicznik | 5.60.235.* | 17 Sierpnia, 2013 23:15
Cesarz_Rademenes, jeśli mieszkasz ze swoją dziewczyną, to już można powiedzieć o niej, że jest Twoją konkubiną. Czyli żyjesz w patologii.
O ile masz dziewczynę.
nokurczeno | 178.190.59.* | 18 Sierpnia, 2013 15:51
@Up
Mało było takich spraw, gdzie rodzona matka/ojciec molestowali/mordowali/nie pracowali/regularnie napierrdalali swoje dzieci, czy chlali na potęgę? Każdą rodzinę mamy teraz nazywać patologią? Czemu wpierrdalasz wszystkich do jednego worka, co to za płytkie myślenie?